Hmmm... Kuro nie chciał walczyć. Zawiodłam się na nim.
"Maja zamierzasz zostać masochistką?" Shy siedziała w mojej głowie.
"Daj spokój Shy " uciszyłam ją. Skoro już siedzi w mojej głowie to niech chociaż będzie cicho.
- Poddajesz się? Tak od razu?- zapytałam.
- Nie, oczywiście że nie.- odpowiedział Kuro, a swoim spokojem doprowadzał mnie do szału. Dostawałam szału na sam widok Kuro.
"Majka uspokój się"
"Nie...mów...do... mnie...Majka" wysyczałam we własnej głowie i ruszyłam w kierunku Kuro.
- Maja stój!- rozkazała mi Shy
- Bo co?- zapytałam wyzywająco
- Bo ten twój plan jest głupi i szalony.- odpowiedziała, co do szalonego to się z nią zgadzałam, co do głupoty to nie.
- Jaki plan?- chciał wiedzieć Kuro, Akki też wyraźnie nadstawił uszy.
- Nie twoja sprawa- syknęłam do niego.
- Moja skoro już o tym przy mnie mówicie- jak zwykle pewny siebie.
- Ta tajemnica pozostanie tajemnicą- powiedziałam i ruszyłam w jego kierunku z zamiarem zaatakowania go.
- Czyżbyś nie słyszała? Nie zamierzam się bić- zwrócił się do mnie, ale go olałam.
- Maja odpuść- odezwała się Shy
- Powinnaś jej posłuchać, powalczyć możemy później
- Zamknij się Kuro- krzyknęłam do niego i skupiłam się na szeleście dochodzącym z krzaków, już drugi raz go słyszę dzisiaj. Reakcja Shy była natychmiastowa. Stanęła za mną i skupiła się.
"Niebezpieczeństwo" szepnęłam do niej w myślach.
Po chwili z krzaków wyłoniła się postać.
- Ohh... nie przeszkadzajcie sobie. Chętnie pooglądam sobie waszą walkę. Jestem Nigel.- przywitał się. Akki i Kuro chyba też się przedstawili, ale ja i Shy nie ufałyśmy mu.
-Shy, co sądzisz?- zapytałam ją kiedy Akki i Kuro zajmowali się rozmową z tym nowym.
- robi się gorąco- odpowiedziała- mam złe przeczucia.
- Może Kuro i Akki go stąd wyrzucą- powiedziałam z nadzieją, która szybko prysła, bo Akki oświadczył, że Nigel zostaje w watasze mroku.
- Akki!- zawołałam go, bo on i Kuro mieli zamiar zaprowadzić nowego do jaskini. Pewnie obawiał się co Kuro może zrobić zostawiony sam na sam z nowym.
- Idźcie, dogoni was- powiedziałam do Kuro i nowego.
- Co jest?- zapytał
- On jest niebezpieczny i nie ma dobrych zamiarów- powiedziała Shy.
środa, 12 listopada 2014
(Wataha Ognia) od Maji
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz